środa, 12 listopada 2008

sesja plenerowa - gośka i sebastian

Jako, że fotografem śmiem siebie nazywać, obliguje mnie to do pokazywania - raz po raz - efektów działań w tym obszarze. Palec na spuście migawki zadrży czasem na tyle mocno, że uruchomi lawinę niepojętych operacji wykonywanych w ciemnościach małej czarnej puszki zwanej korpusem aparatu. [bzdury gadasz, kończ...]
Jakieś 5 minut temu :) wystawiłem efekty ślubnego pleneru fotograficznego, który mieliśmy przyjemność "popełnić" z wymienionymi w tytule nowożeńcami.
Dla zachęty (mam nadzieję) jedno zdjęcie a reszta tutaj: zdjęcia z pleneru ślubnego.

fot. obywatelgc.com

Brak komentarzy: