...oj działo się, działo. Niby 3 godzinki, ale za to jakie owocne. Nasi Kochani Justyna i Rafał, których mieliśmy okazję fotografować podczas ceremonii ślubnej, wesela i sesji plenerowej, stwierdzili, że chyba aż tak mocno nie są niezadowoleni ze zdjęć ślubnych i postanowili zawitać w nasze progi ponownie. Wszystko, jak Góra przykazała - ślub, potem dzieciątko. Ale zanim dzieciątko po raz pierwszy ujrzy "paskudną gębę swojego Starego", przyszli rodzice postanowili uwiecznić na "cyfrowym celuloidzie" jak to było póki go nie było. Tak więc kilka zdjęć tutaj, a cała (no prawie) fotograficzna sesja w ciąży - w sekcji "rude w ciąży z mężami w okularach" na obywatelgc.com :)))))
Chyba powinienem pisać w duchu większej powagi, ale jakoś dzisiaj nie mogę, przepraszam.
PS: Żałujcie, że nie widzicie wszystkich zdjęć, które zrobiliśmy tego wieczoru. Część bardziej prywatna wyszła naprawdę super.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz