środa, 11 marca 2009

"obiektywowe dzieci" ...

...tematyka dziecięca i fotografia... do czego to prowadzi? fotografia, fotografia, sprzęt fotograficzny, aparat, obiektyw, oooo! obiektyw. Czyli mamy już "lens". Teraz jeszcze łatwiejsza część - dzieci, dzieci, dziecko czyli "baby". Mamy lens, mamy baby, czyli lensbaby, czyli "meet the composer" !!!
Tak właściwie, to wcale nie jest to coś stricte dedykowanego dzieciom. Efektowy obiektyw z tzw. sweet spot, służącym do uzyskiwania selektywnego focusu. Konstrukcja prosta, bardzo i co śmieszne - o ogniskowej "około" 50mm - jakby producent nie wiedział dokładnie co wyprodukował.
Bardzo podoba mi się sposób zmiany przesłony - wrzucanie do obiektywu krążków z dziurkami o różnej średnicy; krążki są ustawiane w odpowiedniej pozycji przez kilka magnesów. Dziwna konstrukcja, dziwna. Bokeh za to "idealny" bo krążki mają okrągłe otwory - czyli nie 5 listków przysłony, nie 7, nie 9 a po prostu , he he.

Poniżej na szybko przykład zastosowania opisywanego zlepka aluminium, plastiku i szkła.

fot. obywatelgc.com


fot. obywatelgc.com


fot. obywatelgc.com

Brak komentarzy: