W każdym razie fotograficzna prezentacja zasłużonej "naszej szkapy" przyniosła oczekiwany sutek, tzn. skutek i już pierwszego dnia kupcy walili drzwiami i oknami.
Następnym razem chyba zrobię przed domem licytację :)
Tak więc oferta nieaktualna. Czekajcie kolejnych 10 lat, aż zestarzeje się któryś z następców tego cudu niemieckie techniki :)
Hip, hip, hurra, na trzy cztery, chapeau bas !!!

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz