poniedziałek, 11 maja 2009

okazja. okazja i po okazji ...

...ktoś to skomentował w ten sposób, że chyba zdjęcia były zbyt dobre :) Dopowiem - zdradzały profesjonalizm fotografującego czyli w domyśle również właściciela. No a przecież kupowanie od profesjonalisty - nie szkodzi, że w innej dziedzinie - to przecież coś przyjemnego. Uffff, nawlewano tutej ...

W każdym razie fotograficzna prezentacja zasłużonej "naszej szkapy" przyniosła oczekiwany sutek, tzn. skutek i już pierwszego dnia kupcy walili drzwiami i oknami.
Następnym razem chyba zrobię przed domem licytację :)

Tak więc oferta nieaktualna. Czekajcie kolejnych 10 lat, aż zestarzeje się któryś z następców tego cudu niemieckie techniki :)

Hip, hip, hurra, na trzy cztery, chapeau bas !!!

fot. obywatelgc.com

Brak komentarzy: