poniedziałek, 1 lipca 2013

historyjka z PRLu rodem...

... zamiłowań do opakowań syna naszego - epizod krótki. W czterech odsłonach. Żeby nie było - to był jego wolny, świadomy wybór, nie efekt żadnej kary. Zaskakuje nas czasem...

Rekwizyty będące bohaterami wydarzenia. A poniżej główny bohater z rekwizytami...



.
.
..
..
...
...
....
...
...
..
..
.
.





Brak komentarzy: