czwartek, 16 października 2008

było miło, się skończyło...

... niestety. Urlop zasłużony, ale niestety właśnie się skończył. Akumulatory naładowane na kolejne miesiące wytężonej pracy. Zdjęć od groma, tylko jak teraz znaleźć czas na ich "obrobienie" :) No cóż, się da się radę :)

co nieco później... bo człek wrócił o 4:00 po dosyć męczącej podróży i nie do końca trafia w klawisze.

Brak komentarzy: