... niestety. Urlop zasłużony, ale niestety właśnie się skończył. Akumulatory naładowane na kolejne miesiące wytężonej pracy. Zdjęć od groma, tylko jak teraz znaleźć czas na ich "obrobienie" :) No cóż, się da się radę :)
co nieco później... bo człek wrócił o 4:00 po dosyć męczącej podróży i nie do końca trafia w klawisze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz