czwartek, 5 listopada 2009

... ciszaaaaa

... pozornie, pozornie. Wbrew temu, co na zewnątrz, w środku aż kipi. Robota wre, zdjęcia przelatują jak na taśmie w fabryce. Na tyle się dzieje, że nie ma czasu na przyjemności - czytaj wystawienie galerii fotografii dla szerszej widowni. Zawsze po tym, jak napiszę takiego posta, zbiorę się w sobie i w końcu coś pokażę :)

Tak więc do "niezadługo" ...

Brak komentarzy: