fot. obywatelgc.com
fot. obywatelgc.com
fot. obywatelgc.com
fot. obywatelgc.com
fot. obywatelgc.com
fot. obywatelgc.com
fot. obywatelgc.com
fot. obywatelgc.com
fot. obywatelgc.com
fot. obywatelgc.com
fot. obywatelgc.com
fot. obywatelgc.com
Paliła się hala na Morasku w bezpośrednim sąsiedztwie restauracji Hacjenda. Wozów strażackich zjechało się aż 12, do tego kilku gapiów z okolicznych domów (including myself) i przejeżdżających samochodów. Pożar ... oczywiście ... szybko ugaszono.
2 komentarze:
szybko ?????
oj tam, oj tam ... od momentu jak znaleźli hydrant, poszło już szybciej :) A że się za krzakami schował, to przecież nie ich wina ;)
Prześlij komentarz