... czyli "nowe życie pełnoletniego sprzętu".
Kilka zdjęć z akcji resuscytacyjnej "boomboxa" pamiętającego prawdopodobnie początki polskiej demokracji. Przechodził przez różne ręce by wreszcie osiąść na szafce u Młodego. Nie można powiedzieć, że okres ten należał do najspokojniejszych w jego życiu. Wszechciekawość przedstawiciela najmłodszego pokolenia naszej familii nie pozwalała w spokoju spędzać lat emerytury. No i niestety, stało się, podstawowy mechanizm - włącznik główny - odmówił posłuszeństwa.
"Maniek Złota Rączka" jednak nie odpuszcza w takich sytuacjach :)
[oj bzdury tu dzisiaj wypisuję, ale gęba mi się śmieje]
...tak chyba w oczekiwaniu na sezon... głupoty w głowie :)
w każdym razie do rzeczy...
Kilka zdjęć z akcji resuscytacyjnej "boomboxa" pamiętającego prawdopodobnie początki polskiej demokracji. Przechodził przez różne ręce by wreszcie osiąść na szafce u Młodego. Nie można powiedzieć, że okres ten należał do najspokojniejszych w jego życiu. Wszechciekawość przedstawiciela najmłodszego pokolenia naszej familii nie pozwalała w spokoju spędzać lat emerytury. No i niestety, stało się, podstawowy mechanizm - włącznik główny - odmówił posłuszeństwa.
"Maniek Złota Rączka" jednak nie odpuszcza w takich sytuacjach :)
[oj bzdury tu dzisiaj wypisuję, ale gęba mi się śmieje]
...tak chyba w oczekiwaniu na sezon... głupoty w głowie :)
w każdym razie do rzeczy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz